Katarzyna i Jerzy Samusikowie
Pałace Podlasia
Białystok, Fundacja Sąsiedzi, 2019

Teresa Zaniewska napisała na wstępie, że pałace i dwory to Rzeczpospolita, która już odchodzi w przeszłość. A jednak dzięki staraniom autorów książki, ich fotograficznej spostrzegawczości pewne zakątki jeszcze zostały ocalone od zapomnienia. „I choć życia domowego już nie ma, to Święty Wiąz na Podlasiu, podobnie jak na Żmudzi Dewajtis, szumi swą pieśń o sile trwania.”1

Autorzy bardzo drobiazgowo opisują historie kilkudziesięciu zespołów pałacowych, zaczynając od Białej Podlaskiej, która przez 300 lat była rezydencją Radziwiłłów. Oprócz zamku znajdował się tam również ogród i zwierzyniec, w którym trzymano kilkaset danieli, jeleni, a także żubry, niedźwiedzie i wilki, aby było na co polować.
Wiele pałacyków znajduje się w samym Białymstoku. Najbardziej znanym jest pałac Branickich, ale obok tego pięknego obiektu można tam oglądać pałace należące do kategorii miejskich pałaców fabrykantów: pałacyk Beckera, Cytronów, Nowika, Tryllingów oraz pałacyk Hasbacha.
Wykwintnym pałacem był pałac Lubomirskich. Dojlidzki folwark stanowił własność Branickich do 1808 r. i musiał im przynosić niemały dochód, o czym świadczył wzniesiony przez nich obszerny kompleks budynków gospodarczych z dużym młynem wodnym i jeszcze większym browarem.
Co nas czeka w Roskoszy i dlaczego tak nazwano posiadłość Radziwiłłów, Michałowskich a później Mielżyńskich? Ostatnio wiele słychać o pięknym, barokowym pałacu w Radzyniu Podlaskim. Zbudowany na wzór pałacu w Wilanowie czy Zwingera w Dreźnie otrzymał swoją szansę, dzięki funduszom na rewitalizację i planom uczynienia z niego Muzeum Historii Polski sarmackiej.

Zapraszam do zwiedzania Podlasia przy pomocy proponowanej lektury.


KM


1. Por. K.J. Samusikowie, Pałace Podlasia, Białystok 2019, s. 5