udzial rosji w hekatombie warszawy 1944Udział Rosji w hekatombie Warszawy 1944
Lech Wojciech Dzikiewicz
Komorów, Wydawnictwo Antyk Marcin Dybowski, 2013

Geopolityczne położenie Polski było i jest bardzo trudne. Sąsiedzi Polski, zwłaszcza Rosja i Niemcy są krajami, które w ciągu ostatnich trzech stuleci kosztem Polski poszerzyły swe terytorium. Car Rosji, Piotr I przekazał w testamencie zalecenie jak postępować z Polską. Nienawiścią do odrębności kulturowej Polski dorównywali mu królowie pruscy, którzy w ciągu XVII i XVIII w. ostatecznie wyemancypowali się spod zależności lennej od Polski. W wyniku rozbiorów, państwo polskie zostało na 123 lata wymazane z mapy Europy. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zarówno Rosja Sowiecka jak i Rzesza Niemiecka nie pogodziły się z istnieniem suwerennego państwa polskiego.

Pakt Ribbentrop-Mołotow pozwolił Hitlerowi rozpocząć, 1 września, najazd na Polskę a perspektywa trwającej od 17 września 1939 r., niewypowiedzianej wojny sowiecko-polskiej, każe na nowo spojrzeć na Powstanie Warszawskie. Przewaga sił rosyjskich nad niemieckimi na przedpolu Warszawy, według tajnego meldunku gen. Nikolausa von Vormanna z sierpnia 1944 r., była: w broni pancernej 7:1, w artylerii 4:1, w piechocie 7:1. Stalin zwodząc przedstawicieli rządu polskiego w postaci premiera Mikołajczyka, obiecał pomoc. Jednak bardzo szybko okazało się, że to tylko gra pozorów nawet wobec gen. Berlinga z 1 Armii Ludowego Wojska Polskiego, upominającego się o pomoc dla Warszawy.

Pod koniec piątego tygodnia walk w Warszawie, Moskwa naciskana przez aliantów obmyśliła pewien manewr taktyczny... Ambasador USA w Moskwie, Averell Harriman, ujawnił, że w rozmowie ze Stalinem i Mołotowem, 15 sierpnia 1944 r., przywódcy Rosji Sowieckiej oświadczyli: Rząd Rosyjski zamierza posiąść Polskę całkowicie i bez reszty. Nie obchodzi nas los walczących powstańców, którzy nie uznają władzy komunistycznej. Dla nas nie są oni lepsi od Niemców i tym lepiej, jeżeli oni i Niemcy wzajemnie się mordują. Jest dla nas całkowicie obojętne, co sobie myślą Amerykanie. Amerykanie nie będą mieli odtąd żadnego udziału w decyzjach dotyczących Polski i najwyższy czas abyście jako Amerykanie zdali sobie z tego sprawę 1.

Na stosunek Brytyjczyków i Amerykanów wobec hekatomby Warszawy w 1944 r. miały wpływ przede wszystkim: brytyjska racja stanu oraz interes Stanów Zjednoczonych. Źródłem stanowiska Churchilla wobec Polski, a później Powstania Warszawskiego nie były ani zasady prawne, ani moralne. Churchill zwykł zawsze opierać się na logicznym i praktycznym związku faktów, w zależności od zmieniających się w toku wojny czynników2. Z kolei Franklin Delano Roosevelt był prawnikiem, który wyprowadził USA z kryzysu gospodarczego i był przekonany, że stojąc na czele potęgi gospodarczej i wojskowej, spełnia dane mu posłannictwo rządzenia światem w imię pokoju i że w wyniku II wojny światowej Stany Zjednoczone staną się niekwestionowanym liderem w światowej polityce. Nie mając innego wyjścia Polacy w czasie wojny upatrywali w Churchillu i Roosevelcie mężów opatrznościowych. Oni zaś „rozstrzygnęli sprawę Polski” w czasie konferencji w Teheranie i przypieczętowali jej sytuację w Jałcie.

Książka ta jest wkładem w toczącą się dyskusję o faktach historycznych. Nie ma, jak napisał L. W. Dzikiewicz, porozumienia historyków, co do interpretacji wielu kluczowych wydarzeń II wojny światowej.

"Udział Rosji w hekatombie Warszawy 1944" ukazał się na rynku księgarskim staraniem zasłużonego Wydawnictwa Antyk – Marcina Dybowskiego, które jest znane z wydawania niebanalnych książek. 

KM


1Por. L.W. Dzikiewicz, Udział Rosji w hekatombie Warszawy 1944, Komorów 2013, s. 214-217
2Tamże, s. 41-42