reżyseria: Michael Haneke
scenariusz: Michael Haneke
premiera: 2017
Po obejrzeniu, kilka lat temu, obrazu Miłość autorstwa Michaela Hanekego długo „nosiłam ten film w sobie”. Nie przypuszczałam, że pięć lat po nim reżyser zdecyduje się na ciąg dalszy historii Georgesa i jego rodziny.
Muszę uczciwie przyznać, że początkowo udział w nowym projekcie Hanekego Jean-Louisa Trintignanta przyjęłam jako wynik bardzo dobrej współpracy obu panów. Nawet ponowna obecność Isabelle Huppert w roli jego córki nie nasunęła żadnych skojarzeń. Dopiero historia, którą Georges Laurent, senior rodu Laurentów, opowiedział swojej wnuczce, sprawiła, że wszystko stało się dla mnie jasne. Chcąc uzyskać od trzynastolatki odpowiedź na pytanie, które budzi niepokój całej rodziny, opowiada dziewczynce historię ostatnich trzech lat życia jej babci. Z zakończeniem, którego, jak sam zaznacza, „nie żałuje”.
Happy End przedstawia historię kilku dni z życia bogatej rodziny mieszkającej we francuskim Calais. Przyczynkiem do dalszych wydarzeń w ich życiu były dwa zdarzenia. Pierwsze, to wypadek na budowie kierowanej przez Pierre’a Laurenta (Franz Rogowski), syna Anne (Isabelle Huppert). Kobieta jest współwłaścicielką firmy, a ze względu na podeszły wiek ojca, praktycznie samodzielnie nią zarządza, Drugim, silne zatrucie lekami ex-żony Thomasa Laurenta (Mathieu Kassovitz). Mężczyzna musi przejąć opiekę nad swoją nastoletnią córką Eve (Fantine Harduin), która od rozwodu mieszkała z matką. Skrywane pragnienia, żale, tajemnice powoli zaczynają wychodzić na światło dzienne. Anne nie potrafi porozumieć się z synem. Eve nie ufa ojcu. Wśród wzajemnych animozji, niechęci, o dziwo, są dwie osoby w rodzinie Laurentów „nadające na jednej fali”. To wnuczka i dziadek. Rozumieją się praktycznie bez słów. Dwie, zdawałoby się skrajne postacie. Młoda dziewczyna, przed którą jest całe życie i stary człowiek, na końcu swojej drogi. Ale to właśnie Eve podjęła próbę realizacji życzenia, jakie miał jej dziadek. Życzenia, w realizacji którego, poza nią nikt nie chciał pomóc.
Trintignant Jean-Louis – Miłość, Niech żyje życie, Rozstania i powroty, Trzy kolory: czerwony
Huppert Isabelle – 8 kobiet, Elle, Miłość, Pianistka
Rogowski Franz – Victoria
Czy bohaterom Michaela Hanekego, udało się odnaleźć swoje „Szczęśliwe Zakończenia”? Pozostawiam to ocenom widzów. Zapraszam po Happy End i wszystkie filmy wymienione powyżej do XI Czytelni Naukowej.
Monika Świderska