Muzyka we Lwowie: od Mozarta do Majerskiego: kompozytorzy, muzycy, instytucje.
Warszawa, Sedno Wydawnictwo Akademickie, 2018
Książka składająca się z dwóch części, w pierwszej traktuje o dziejach muzycznych Lwowa do II wojny światowej, a drugą stanowią biogramy 44 postaci, głównie kompozytorów, ale i śpiewaków oraz pianistów, którzy na trwałe wpisali się w historię polskiej muzyki. Czytając książkę odbywamy swoisty muzyczny spacer po Lwowie. Lwów to miasto o długich tradycjach muzycznych, związanych z muzyką sakralną. Ze Lwowa wywodził się jeden z najwybitniejszych polskich kompozytorów renesansowych – Marcin Leopolita, zwany tak od miejsca z którego pochodził. Był nadwornym muzykiem na Wawelu króla Zygmunta Augusta. Ze Lwowem był związany Józef Elsner, późniejszy nauczyciel Fryderyka Chopina. Wśród znanych nazwisk pojawia się również Franz Xaver Wolfgang Mozart. We Lwowie pracował jako organista sam Stanisław Moniuszko. Wielu muzyków pojawiało się we Lwowie gościnnie, wśród nich można wymienić: Ferenca Liszta, Richarda Straussa, Gustawa Mahlera, Ignacego Jana Paderewskiego czy Karola Szymanowskiego.
Pośród postaci odgrywających ważną rolę w życiu muzycznym międzywojennej Polski, szczególnie Krakowa, Poznania, Wilna i Warszawy znaleźli się muzycy urodzeni we Lwowie, którzy właśnie w tym mieście zdobyli wykształcenie muzyczne w Konserwatorium Galicyjskiego Towarzystwa Muzycznego. Należeli do nich Bolesław Wallek-Walewski, Helena Windakiewiczowa – pianistka i badaczka folkloru muzycznego, działająca w Krakowie, Tadeusz Szeligowski, znany kompozytor i wykładowca w Wileńskim Konserwatorium Muzycznym, zmarły w Poznaniu. Z kolei postacią łącząca Wilno i Warszawę była Janina Korolewicz-Waydowa – diwa scen operowych obydwu miast. Ze Lwowem związany był również Ludomir Różycki.1
Na przykładach różnych osób można poznać proces asymilacji z kulturą polską osób o korzeniach austriackich, czeskich czy żydowskich. Dlatego też do grona kompozytorów polskich należy z pewnością zaliczyć: Jana Ruckgabera, Karola Mikulego, Adama Mitschę, Józefa Kofflera. Autor książki, Michał Piekarski, podkreślił, że wiele osób o niepolskich korzeniach zasymilowało się we Lwowie z kulturą polską nie tylko w okresie międzywojennym, ale znacznie wcześniej, gdy jeszcze Polska formalnie nie istniała.
Pierwsza stała scena operowa we Lwowie zainaugurowała działalność późno, bo dopiero w 1776 r. Teatr zmieniał siedzibę dość często, aż w końcu w 1900 r. został otwarty przy Wałach Hetmańskich Teatr Miejski, w którym obecnie mieści się Teatr Opery i Baletu. Przez pierwsze 100 lat na jednej scenie działały dwa zespoły – niemiecki i polski. Z rozmaitych interesujących informacji, związanych z operą we Lwowie, można jeszcze przywołać następujące przykłady: po I wojnie światowej dyrygentem w operze był… Tadeusz Sygietyński, późniejszy współtwórca zespołu folklorystycznego Mazowsze. W czasie tzw. Targów Wschodnich były organizowane specjalne spektakle w ramach tzw. staggione operowe. Z tej okazji w 1936 r. wystąpiła w Opowieściach Hoffmana Ada Sari...2
Podkreśleniem uroku Lwowa, również pod względem muzycznym, była znana w międzywojennej Polsce piosenka Szczepcia i Tońcia: Tylko we Lwowie, więc zachęcam do lektury książki bo Nie ma jak Lwów, ta joj!
KM
1 Por. M. Piekarski, Muzyka we Lwowie : od Mozarta do Majerskiego. Kompozytorzy, muzycy, instytucje, Warszawa 2018, s. 21
2 Tamże, s. 31