Okładka książki "Hiszpania do zjedzenia. Autor Bartek KieżunBartek Kieżun
Hiszpania do zjedzenia
Warszawa, Buchmann, 2022.

Jest to niezwykła książka, która nie tylko przybliża najpiękniejsze miejsca Hiszpanii ale przede wszystkim zaznajamia z potrawami, które są charakterystyczne dla poszczególnych regionów tego kraju. Autor jest kucharzem pasjonatem a niektóre z przepisów sam wypróbowywał, a także nie omieszkał podzielić się efektami pracy.

Zacznijmy więc od Barcelony, a dokładnie od piekarni, gdzie można nabyć „płaskie chlebki”, zwane tam coca. W Katalonii charakterystyczna jest coca ze szpinakiem. Jak napisał autor; „płaski chleb jest matką i ojcem wszelkich bochenków”.1 Ze sporym kawałkiem coca ze szpinakiem autor udał się do… Museu Nacional d’Art de Catalunya, by obejrzeć freski z kościołów z La Vall de Boi, przy czym najbardziej zachwyciły go dzieła Mistrza z Tahull.

Następnie do zwiedzania zaproponował Salamankę i uniwersytet z fasadą, na medalionie której była Izabela I Kastylijska i Ferdynand II Aragoński oraz całe mnóstwo izabelińskich ornamentów. W Salamance autor próbował wyjaśnić czym różnią się tapas od pinchos. Każdy bar w zakresie tapas i pinchos słynie z czegoś innego. Hiszpanie często umawiają się na przekąskowy wieczór i wędrują od baru do baru, w każdym zamawiają tylko to jedno, najlepsze pinchos

A co było do jedzenia w Santander? Oczywiście chorizo, czyli rodzaj tradycyjnej kiełbasy hiszpańskiej. W książce znajdziemy przepis na chorizo duszone w cydrze.

Toledo kojarzy się z El Greciem, chociaż Domenikos Theotokopulos w rzeczywistości urodził się na Krecie, będącej wówczas pod zarządem Republiki Weneckiej. Uciekał do Hiszpanii z powodu antagonizmów między prawosławnymi a katolikami. Uczył się wcześniej u Tintoretta czy Veronesego. Do skandalu doszło, gdy Domenikos zaproponował papieżowi przemalowanie "Sądu Ostatecznego" Michała Anioła, bo jak się wyraził młody artysta „dzieła Michała Anioła są w zasadzie w porządku, tylko kolory są fatalne…” Obrazy El Greco ozdobiły Museo de Santa Cruz, a tym co zachwyciło podniebienie Bartka Kieżuna była carcamusa.2

Barcelona jest znana m. in. z dzieł Antonio Gaudiego (np. Casa Calvet, czy Casa Batlló czy też Casa Milà a nade wszystko z Parku Grüell) i fantastycznej bazyliki Sagrada Familia. Co do menu, które może przyciągnąć turystów to B. Kieżun zaproponował coś, co nazwał katalońskim śniadaniem.

Zachęcam do odbycia niecodziennej wyprawy pełnej kolorów i smaków.

KM

 

1. Por. B. Kieżun, Hiszpania do zjedzenia, Warszawa 2022, s. 15
2. Tamże, s. 27