Imigranci u bram: kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan XXI w.
Kraków, Biały Kruk, 2017
Ksiądz prof. Waldemar Cisło w wywiadzie z Pawłem Stachnikiem przytacza fakty z historii starożytnej Bliskiego Wschodu dotyczące prześladowań chrześcijan. Prześladowania przerwał Edykt Tolerancyjny Galeriusza w 311 r., a na dobre Edykt Mediolański z 313 r. W 380 r., po wstąpieniu na tron cesarza Teodozjusza I, chrześcijaństwo stało się oficjalną religią Imperium Rzymskiego.
Życie chrześcijan ówczesnych skupiało się głównie w ośrodkach miejskich, w mniejszym stopniu na wsi. IV wiek był okresem szybkich konwersji ze względu na korzyści materialne, a nowi chrześcijanie bardzo zrośnięci z tradycją pogańską w znacznej mierze w dalszym ciągu żyli według tradycji niechrześcijańskich. Jak zauważył ksiądz Cisło znamy to również z historii Polski np. Mickiewicz opisywał ludowe obrzędy tzw. dziady w dramacie o takim samym tytule, jeszcze w XIX wieku! Jak opowiada ks. prof. w V wieku kruchą jednością chrześcijan wstrząsnęły konflikty doktrynalne. Na Bliskim Wschodzie wyłonili się wówczas: melchici, maronici, koptowie, nestorianie. Chrześcijaństwo wówczas było obecne na wszystkich terytoriach pozostających pod władzą cesarza a także np. w Indiach.
Istotny wpływ na sytuację chrześcijaństwa miało pojawienie się islamu, na początku VII wieku. Pochodzący z kupieckiej rodziny Mahomet ogłosił, że jest wysłannikiem Boga – Allaha. Mahomet, z jednej strony przejął dużo z judaizmu i chrześcijaństwa (sury Koranu sugerują, że Mahomet znał tradycję biblijną. Przejął proroków od Adama przez Abrahama do Jezusa), a z drugiej strony krytykował te religie i ich wyznawców. Ekspansja Arabów rozpoczęła się pod koniec VII w. Przejmowali oni od podbitych ludów ich osiągnięcia cywilizacyjne, wprowadzając do nich wiele udoskonaleń np. przejęli sposób zapisu cyfr z Indii i spopularyzowali, stąd noszą one nazwę arabskich. Z czasem, zamiast tolerancji pojawił się islamski fanatyzm religijny. Po Arabach Bliski Wschód najechali Turcy Selżuccy, którzy uniemożliwiali dostęp chrześcijanom do ważnych miejsc kultu w Ziemi Świętej. Potem islam był propagowany przez Osmanów, którzy w latach 1915-16, w „Epoce Młodoturków”, dopuścili się masakry Ormian. Holokaust Ormian był swoistą inspiracją dla Hitlera, który przed atakiem na Polskę powiedział: „Zabijajcie bez litości kobiety, starców i dzieci (...) Kto dziś pamięta o rzezi Ormian?”1
Ks. Prof. Cisło podkreślił, że klucz do rozwiązania współczesnego konfliktu między islamem i chrześcijaństwem leży właśnie we właściwym zrozumieniu problemów okresu wypraw krzyżowych.
Zachęcam do lektury.
KM
1.Por. W. Cisło, Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan XXI w., Kraków 2017s. 43