- Szczegóły
- Kategoria: Dyskusyjny Klub Książki
Jesienne listopadowe Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki umiliła nam powieść Jeana Raspaila "Obóz świętych". Choć wcale nie jest łatwa, książka wywołuje wiele kontrowersji, zmusza do zajęcia stanowiska, tak było i w naszym wypadku.
Powieść wywołała sporo emocji i wywiązała się ciekawa dyskusja. Autor w swym dziele przedstawia proroczą wizję upadku Europy. Powieść wydana w latach 70, a trzeba przyznać, że nikomu nie udało się trafniej określić skutków konfliktu związanego z napływem emigrantów, zwłaszacza emigrantów, którzy pochodzili z innego kręgu cywilizacyjnego czy religijnego.
Warto sięgnąć po książkę.
Recenzja książki "Obóz świętych" - Robert Frączek
Trochę zły jestem na siebie. Po lekturze tej książki kotłuje się we mnie tyle refleksji, że powinienem poświęcić naprawdę więcej czasu na ich spisanie. To chyba jedna z ważniejszych lektur w tym roku. Nie było bowiem zbyt wielu tytułów, które by tak wkurzały, a jednocześnie intrygowały.
Powieść wywołała sporo emocji i wywiązała się ciekawa dyskusja. Autor w swym dziele przedstawia proroczą wizję upadku Europy. Powieść wydana w latach 70, a trzeba przyznać, że nikomu nie udało się trafniej określić skutków konfliktu związanego z napływem emigrantów, zwłaszacza emigrantów, którzy pochodzili z innego kręgu cywilizacyjnego czy religijnego.
Warto sięgnąć po książkę.
Recenzja książki "Obóz świętych" - Robert Frączek
Trochę zły jestem na siebie. Po lekturze tej książki kotłuje się we mnie tyle refleksji, że powinienem poświęcić naprawdę więcej czasu na ich spisanie. To chyba jedna z ważniejszych lektur w tym roku. Nie było bowiem zbyt wielu tytułów, które by tak wkurzały, a jednocześnie intrygowały.
- Szczegóły
- Kategoria: Dyskusyjny Klub Książki
Kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki za nami, jest nam niezmiernie miło powitać Nowe Osoby, które dołączyły do naszej grupy.
W październikowe poniedziałkowe popołudnie jak co miesiąc na Spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki omówiliśmy kolejną książkę, tym razem tematyka dotyczyła otaczającej nas przyrody, a dokładniej mówiąc sekretnego życia drzew.
Peter Wohlleben jest leśnikiem, opiekuje się lasami w Reńskich Górach Łupkowych, książkę "Sekretne życie drzew" napisał z ogromną pasją, z ogromnym zamiłowaniem. Okazuje się, że drzewa wcale tak bardzo nie różnią się od człowieka. Autor nadaje drzewom cechy ludzkie i tak rośliny prowadzą życie społeczne, komunikują się ze sobą, ostrzegają się przed niebezpieczeństwem, nawet zawierają przyjaźnie a nawet wydają potomstwo.
Autor nie przedstawia drzewa jako surowca, ale chce pokazać, że jest ono częścią społeczeństwa, ma to na celu uwrażliwienie czytelnika na przyrodę, pokazać jak piękne są lasy, parki, otworzyć na nowe doświadczenia estetyczne. Wohlleben otwiera przed nami świat przyrody, którego nie znamy.
W październikowe poniedziałkowe popołudnie jak co miesiąc na Spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki omówiliśmy kolejną książkę, tym razem tematyka dotyczyła otaczającej nas przyrody, a dokładniej mówiąc sekretnego życia drzew.
Peter Wohlleben jest leśnikiem, opiekuje się lasami w Reńskich Górach Łupkowych, książkę "Sekretne życie drzew" napisał z ogromną pasją, z ogromnym zamiłowaniem. Okazuje się, że drzewa wcale tak bardzo nie różnią się od człowieka. Autor nadaje drzewom cechy ludzkie i tak rośliny prowadzą życie społeczne, komunikują się ze sobą, ostrzegają się przed niebezpieczeństwem, nawet zawierają przyjaźnie a nawet wydają potomstwo.
Autor nie przedstawia drzewa jako surowca, ale chce pokazać, że jest ono częścią społeczeństwa, ma to na celu uwrażliwienie czytelnika na przyrodę, pokazać jak piękne są lasy, parki, otworzyć na nowe doświadczenia estetyczne. Wohlleben otwiera przed nami świat przyrody, którego nie znamy.
Recenzja książki "Sekretne życie drzew" - Robert Frączek
Tym razem z audiobookiem nie trafiłem. Będę musiał wrócić kiedyś do tej książki, bo ewidentnie pewne fragmenty były fascynujące, ale gdy się tego słucha, a nie ma możliwości oglądać, człowiek trochę traci wątek i połowa ciekawych rzeczy ucieka drugim uchem. Gdyby się czytało, zwłaszcza tę wersję albumową (widziałem! jest śliczna!), pewnie dużo więcej by zostało w głowie. A może jednak e-book, żeby nie pozbawiać życia kolejnych drzew?
- Szczegóły
- Kategoria: Dyskusyjny Klub Książki
Wrześniowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki za nami. Po wakacjach w dobrych humorach wróciliśmy do Biblioteki, gdzie omówiliśmy uhonorowaną Nagrodą Pulitzera 2017 i National Book Award 2016 powieść Colson Whiteaheada "Kolej podziemna. Czarna krew Ameryki".
Autor używając określenia kolej podziemna opisuje system przerzutowy niewolników uciekających z południa na północ.Rzecz dzieje się w Ameryce i przedstawia losy nastoletniej Cory, dziewczyny która po namowie Caesara ucieka z niewoli plantacji bawełny w Georgii.Powieść niezwykle przejmująca, ale warto się z nią zapoznać. Stawia pytanie: Czy naprawdę tak musiało być?., skąd w człowieku tyle nienawiści.
Dziś Ameryka jest piękna, bogata, jest marzeniem wielu ludzi, lecz prawda o tym kraju okazuje się brutalniejsza, ponieważ zbudowana jest na mordzie, kradzieży i okrucieństwie czarnego człowieka.
Recenzja książki "Kolej podziemna" - Robert Frączek"
Sama Ameryka to także złudzenie, największe ze wszystkich. Biała rasa wierzy, wierzy z całego serca, że przywłaszczenie tej ziemi jest jej prawem. Zabijanie Indian.
Prowadzenie wojny. Zniewolenie swoich braci.
Ten naród nie powinien istnieć, jeżeli istnieje sprawiedliwość na tym świecie, jest bowiem zbudowany na mordzie, kradzieży i okrucieństwie".
Myślę sobie, że ten fragment w jakiś sposób tłumaczy czemu wokół tej książki w Ameryce było tak głośno. To oskarżenie, które niby nie jest niczym nowym, ale jednak gdy pisze je czarnoskóry, nabiera podwójnej mocy.
- Szczegóły
- Kategoria: Dyskusyjny Klub Książki
Spotkanie DKK 20 sierpnia 2018
W wakacyjne sierpniowe popołudnie w gronie uczestników Dyskusyjnego Klubu Książki omówiliśmy powieść Dirka Kurbjuweita "Strach". Poznajemy Randolpha, głównego bohatera, jego rodzinę oraz relacje z sąsiadem Panem Tiberiusem. Sąsiad wydaje się być sympatycznym człowiekiem do chwili, kiedy zaczyna wysyłać listy do żony Randolpha, jedna osoba a potrafi zniszczyć życie całej rodziny. Nasuwa się wtedy pytanie, jak dobrze znamy swoich sąsiadów i jakie relacje z nimi mamy. W książce został poruszony problem, który przewija się latami czyli konflikt sąsiedzki.
W wakacyjne sierpniowe popołudnie w gronie uczestników Dyskusyjnego Klubu Książki omówiliśmy powieść Dirka Kurbjuweita "Strach". Poznajemy Randolpha, głównego bohatera, jego rodzinę oraz relacje z sąsiadem Panem Tiberiusem. Sąsiad wydaje się być sympatycznym człowiekiem do chwili, kiedy zaczyna wysyłać listy do żony Randolpha, jedna osoba a potrafi zniszczyć życie całej rodziny. Nasuwa się wtedy pytanie, jak dobrze znamy swoich sąsiadów i jakie relacje z nimi mamy. W książce został poruszony problem, który przewija się latami czyli konflikt sąsiedzki.
Recenzja książki "Strach" - Robert Frączek
Strasznie dziwna książka, która ku mojemu zaskoczeniu wzbudziła spore emocje na naszym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki. Dziwna, bo moim zdaniem przegadana, naładowana dygresjami nic nie wnoszącymi do fabuły. Ba, zbudowana tak, że wszystko wiemy praktycznie od początku, spodziewamy się pewnych rozwiązań, a potem jedynie mamy je podane na tacy...
Strasznie dziwna książka, która ku mojemu zaskoczeniu wzbudziła spore emocje na naszym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki. Dziwna, bo moim zdaniem przegadana, naładowana dygresjami nic nie wnoszącymi do fabuły. Ba, zbudowana tak, że wszystko wiemy praktycznie od początku, spodziewamy się pewnych rozwiązań, a potem jedynie mamy je podane na tacy...
- Szczegóły
- Kategoria: Dyskusyjny Klub Książki
Kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki za nami. Tym razem popołudnie z lekturą spędziliśmy w przytulnej kawiarni przy filiżance aromatycznej kawy. Autorka książki "Purezento" zabrała nas do kraju kwitnącej wiśni. Klubowiczów zachwyciły przepiękne opisy przyrody jakże fascynującej Japonii. Książka napisana w duchu zen, polegającym na wyciszeniu i skoncentrowaniu na jednej rzeczy. Między innymi możemy z niej wyczytać jak kruche jest życie ludzkie, często ludzie są posklejani różnymi doświadczeniami, przeżyciami, wspaniale tą metaforę oddaje tradycyjna japońska sztuka naprawiania rozbitych przedmiotów za pomocą złota zwana kintsugi.
Powieść Joanny Bator w znaczeniu dosłownym to prezent i rzeczywiście książkę czyta się lekko i przyjemnie.
Powieść Joanny Bator w znaczeniu dosłownym to prezent i rzeczywiście książkę czyta się lekko i przyjemnie.
Biblioteka Publiczna w Dzielnicy Ochota m.st. Warszawy
ul. Grójecka 77, 02-094 Warszawa
Godziny otwarcia (dyrekcja):
poniedziałek - piątek: 8.00 - 16.00
Godziny otwarcia (placówki)
ul. Grójecka 77, 02-094 Warszawa
Godziny otwarcia (dyrekcja):
poniedziałek - piątek: 8.00 - 16.00
Godziny otwarcia (placówki)